Mapka z gatunku ciężkich. Dużo problemów z goldem. 1 strefę boczną musiałem odpuścić w 1 tyg. bo były tam Zeloty a nie chciałem tracić impków. Pozostałę 2 boczne to factorka i tower. Strefa Towera oferowała mało. W strefie Factory były 2 kraśkarnie i zakopane drzewko. Oprócz niego na 121 nie było, żadnych targetów więc trzeba było pod to grać. Drzewo było maxi. duża inwestycja expa w kalt nie dała jakichś większych korzyści. (finalnie ziemie pokazał na ostatnim slocie). Dopiero kolejna strefa za Sorcereczkami pokazała trochę targetów, niestety Guardy nie były za proste i sporo się traciło. Straciłem też niepotrzebnie 1 ifryta week 1 na 10-19 up ważkach a posiadałem jeszcze strzałki. Myślałem, że uda się zrobić bez strat i to przystopowało mi zajmowanie kopalń na startówce. Po wykupie wojska 121 na prawdę zaczęło być biednie i każda tura to była walka o finanse. Gdy otworzyłęm 3 strefę boczną to w 121/122 ujrzałem tam przeciwnika (rushującego jak zakładam), ale tylko trochę postraszył bo był za słaby, żeby wejść w konsę 3-4, która tam była. W końcu wyrollowany TP (za 3 rollem) dał możliwość jakiegoś transportu armii i w 131 wjechałem w przeciwnika Cuthbertem na 70 many. Dzięki za gierkę
