Bardzo dużo kasy na bocznych strefach, 2 strażników bardzo łatwych. Nie miałem żadnych problemów, żeby w 1 tygodniu 2 hirkom kupić ziemię. Na początku 2 tygodnia wjechał eksperimental 3, potem 3 hivki. Potem jeszcze konsa 3. Za to top było całe 0. Rozegranie było dość podobne, przeciwnik cały czas był lekko do przodu, jakoś 124/125 nie pamiętam dokładnie, zakosił mi treżak z velocity w mansionie.
Tp oczywiście za ostatnim, ja zacząłem skakać 127, gdzieś po drodze wjechał res. Trochę przypadkiem zrobiłem konsę której przeciwnik nie zauważył - on za to upnął wywki.
Kluczowa była tura 132: nadrobiłem ekspansję, skompletowałem autoDD i wystawiłem się mainem. Przeciwnik też skompletował (przez moją głupotę - timer się skończył i nie zdążyłem zabrać klatówy) i wjechał. Finalka była raczej close - on miał up wywkę i lepsze jedynki, ja troszkę więcej many, 4vs2 anioły, nie skopane morale - no i przede wszystkim magię wody - na autoDD idealną. W dość ważnym momencie dostał -moral na wywce i raczej już nie miał powrotu.
