Mapa niczym scenariusz mechanicznej pomarańczy, wystawiła na próbę psychike obu graczy. Wesołe nic po mojej stronie (brak kasy, dweli i wszedzie strzelaki) kontra wyjebka aniołka u przeciwnika. Granie takich map to sado-maso niczym zjazd golym zadem po nieocheblowanej desce. Nikomu nie życzę takich doświadczeń. Dzięki za gierke i powodzenia dalej !