Połączenia fantastyczne dla blue, w dodatku 2 mini konsy, Ciele, 2 dwelle ifryta i dwell demona na startówce pozwoliły to wszystko super wykorzystać. Przeciwnik jeszcze spędził 7 tur rollując po kontrolę a do tego czasu stały tytany, po 20 T7, po 50 T6, 20 ifrytów, full interferencja i staty średnio po 30. Tytany prawie oneshotowały stack 15 anioła za murem, i ogólnie gra miała wszystkie te elementy dla których warto grać w heroesy.
Tj. ona miała te elementy dla których warto grać w heroesy jeśli jesteś graczem niebieskim, czerwony to mógł sobie co najwyżej wyrzucić za okno, zależnie od temperamentu zwój z Magic Mirrorem albo monitor. Co ciekawe pierwszą utopię zrobiłem w drugim miesiącu gry, w 14 zwiedzonych strefach nie znalazłem żadnej bliżej niż 4 dni drogi od miasta. Dlatego z nudów Crag Hack został intelektualistą i zwiedził jakieś 5 bibliotek. To się bardzo przydało na FB. Wiecie co się naszemu mądrali za to nie przydało? Otóż skuteczność ataku. 20 aniołów kiedy było gotowe się ruszyć już zostały same one-stacki.
