U mnie paskudna mapka. W 111 zapowiadała się spoko - buciki, dwell gnolla, kamień z expem. Potem doszły bloki do trzydniowego obejścia i przede wszystkim 0 banków. Dzieła zniszczenia dopełnił absolutny brak ziemniaków - w 123 pierwszego złapała Thunar i do 132 nie wyexpiła. U oppa w 111 widać było dwie konsy (jedna na trudnym guardzie tho), 2 dwelle powietrzaka, w karczmie Monere z maksymalnym rollem powietrzaka i Ciele z prizona xD Jedyne, co grało na moją korzyść, to jednak gildia - DD na 2., kiedy u oppa na 4. Niestety, to było za mało. W late udało się już oppa fajnie pozamykać trochę, jakoś 14 miast do 6, bo Bajer miał większe ode mnie problemy z timerem. Niestety, dobrze zaplanowany atak w maina z wojem i artami i klepałem matę. Kontrolnie gierka po obu stronach intensywna, dzięki, Bajer, za rozruszanie moich starych, zmęczonych kości :P Powodzenia w LH, czekam na rewanż, tfp!
