6lm10tp

Rampart Ivor red

Fortress Tazar blue

Opis gry:

Mapa zbaitowała na fantastyczny set bolków - Ciele, Jeddite, Gelare... Szybko się okazało, że tartaku nie ma, 6k zablokowane przez 20-49 kursarzy na bagnie, 3k offroad zablokowany przez 5-9 gigantów, a 3k road właściwie nie istnieje. Można było zagrać mapkę poprawnie i coś z niej wyciągnąć, ja niestety pograłem słabo. Gelare z adv wodą, 80 many i ice boltem za 160 wlazł w konsę 3-4 z upem na bagnie w 123 z zamysłem "trójkę robię, maxi wyjebka". No i cóż, maxi. Ubiłem 120+ gryfa, dwie tury później dobiłem jedynkami resztę. 4 anioły dały trochę ekspansji, ale treżaki puste i widząc u oppa Dessę na 22 ataku, poddałem grę. Do 126 nie zobaczyłem ani jednego ziemniaka, TP po 1.5 rolla też nie (weszło po 2.5, no ale z zeroma ziemniakami xD). Nie było sensu ciągnąć. Przy poprawnym rozegraniu mapy dało się coś na niej poklikać, no ale nie popisałem się. A opp? No cóż, kosmos mapa nie do opisania xD Solidne 9/10, jak nie 9.5/10; do 10/10 brakowało tylko szybszej kontroli. Szkoda, że nie poddałęm szybciej, bo nawet przy poprawnym rozegraniu, nie miałem co szukać na tak solidnego oppa z tak solidną mapkę. TFP!

Tura zakończenia: 131

---