Gra zakończona w 121 po nieudanej próbie zrobienia piketa "trójki" przez Zatora. Brak mass slowa na pewno nie pomógł.
Grając towerem skupiłem się na rozbudowie gildii i w 117 miałem już TP i RES po 1 rollu. Widziałem kilka hive i w najbliższych turach miały być robione. Ziemia na Cyra się trafiła, więc jakoś by dalej poszło.
W moje ocenie oba biomy startowe nie dały tempa. I całą generacja mapy jakaś taka biedna...
TFP, powodzenia w następnych grach i do zobaczyska w nowym sezonie!