6lm10tp

Castle Valeska red

Cove Anabel blue

Opis gry:

Niesamowity mecz i żałuję, że zakończony przed czasem. Licytowaliśmy o różne zamki, więc przegrałem licytację (ale Cove). Obie startówki solidne - u mnie 2 konsy + Leena i Eovacius + krasiek pod expa i dalsze złoto, u przeciwnika PoG, 3 konsy, stajnia i trochę innych dóbr. Dość wolny start - krasiek 114 dał piątego bohatera, 116 sprawdzona i wyciągnięta od razu miniczka nieco zakopana w bagnie, Eovacek pobiegł w ekspansję po AI podczas gdy armia natywna została na startówce w celu wyciągnięcia drugiej konsy. Ekspansja niestety nagle urwała się pod koniec drugiego tygodnia wraz z wywrotką Eovacka na 6k ogrów. W ten sposób straciłem jedynego bohatera z ziemią, większość artów jak i szansę na zajęcie kontynuacji 6k przeciwnika. Ten szybko zareagował, wysłał w moją stronę kilka aniołów i zagroził mi odcięciem od reszty mapy. Szczęście mi jednak dopisywało - udało mi się bokiem zająć AI Teala, (również Cove), dzięki czemu miałem zagwarantowany spory przyrost armii natywnej, wpadła ziemia ze scholara na Anabel i naturalna u Vidominy, do tego znalazłem uniwerek z powietrzem. Trzeci tydzień gry to mozolne wyciąganie wszystkich widocznych banków i szukanie DD, w 137-141 nastąpił atak z DD i podstawieniem Vidominy na main town + gildię (Conflux w 6k) przeciwnika, zaakceptowałem u niego w gildii Implo. Przez kilka tur szachowaliśmy się na terenie klastra 4 zamków (startówka oppa, 6k, kontynuacja, fiolet, wszystko blisko siebie), ale ostatecznie udało się zdobyć wszystkie 4 zamki i uniemożliwić przeciwnikowi łatwe odbicie ich. Po zapisie w 146 przeciwnik zdecydował się na poddanie gry mimo dużo silniejszego wojska oraz statystyk - z mojej strony strategią wygrywającą było unikanie walki, budowanie pasywnych przyrostów i farma STZów przy wykorzystaniu bohaterów kontrolnych, co sprawiłoby, że gra zapewne skończyłaby się w połowie 2 miesiąca. Dziękuję za grę, życzę powodzenia w pozostałych meczach!

Tura zakończenia: 146

---