Startówki tego nie zapowiadały ale mapa okazała się super dla mnie a dla przeciwnika zupełnie nie. (18 aniołów do 1). Za to utopii nie było więc nie dało się różnicy T7 nadrobić
Tura zakończenia: 134
h3dm3
Fortress
Tazar
red
Fortress
Alkin
blue
Bany
Drakon
Wystan
Andra
Opis gry:
Przeciwnik pograł mapę lepiej ale nie zrobił losowego picketu który okazał się maxi i zajrzał w 2 zakamarki w których znalazłem set do długości trwania zaklęć. Mając te 2 niespodzianki w zanadrzu zdecydowałem bronić miasta przed atakiem maina. Staty 5 0 9 6 (Geon) vs 7 11 2 2 Alkin, mana 54 - 20. Wojsko na korzyść Shyfayrena (aniłoły 4-2, wiwerny 18-14, gnolle 86 - 110) Ja miałem 12 cyklopów a opp 30 assidów. Rzucone masowe spowolnienie i strzałki sprawiły, że walka była toczona na warunkach przeciwnika ale Alkin pokazał moc a pojedyncze slowy/hasty na 60 tur też zrobiły swoje. Na koniec po zużyciu całej manu i wszystkich strzał zostało mi 106 gnolla i 2 jedynki vs 14 wiwern której to walki gnollce już nie takim alkinem się nie bały. Przeciwnik widząc tak niesprzyjające rng poddał grę. Dzięki za rywalizację i piękną FB! Może kiedyś uda się zagrać na mniej nierównym boisku.