w 126 cruzeN zostałem zaatakowany przez cruzeNa w mieście na terenie z karą ruchu, po rzuceniu implozji i stracie aniołów wykupił się do 0 tak, że Cassio spędziła nockę w karczmie. w tej samej turce przygotowałem atak, dorobiłem co się dało i postawiłem się pod portale, by w 127 złapać maina Tazika odciążonego na pixi oraz tuż obok szczurka z całą armią, którego nie zdążyłem zaatakować, bo klepnął. mimo handicapu (baardzo tanio oddany kolor) całą grę stałem lepiej ekonomicznie (T5&2 rolle po DD vs brak postawionego T5). tfp i powodzenia dalej c: