Bardzo dynamiczna i fuksiarska mapa - w 122 po mojej stronie mapy latało 10 aniołów. Snowball tylko wzrastał. W 123 wszedłem w treżak między pinkiem, a orangem. Decyzja o pójściu tam była strzałem w dziesiątkę - 4 pickety, 2 hivki, 1 topka oraz płaszczyk do speeda. Udało się tam również wyekspić Labethę. Bardzo szybko została kontrolnym, bo TP wpadło bez rolla, natomiast DD wpadło na pierwszym rollu. W 126 postanowiłem już zabierać miasta Voideckowi. Moim pierwszym celem miała być wioska Towera, tuż obok jego respa. Na moje szczęście była tam budowana gildia, a ponadto w 125 Elleshar zdecydował tam zregenerować manę. Po zajęciu miasta i zabiciu kontrolnego Elleshara, Voideck poddaje się.
