Przewaga zdawała się być po mojej stronie, do momentu, w którym Drako za pomocą skrzydeł zrobił mi wjazd. Pozabierał parę miast, a przez to odkrył położenie maina. Dosiad totalny. Postanowiłem jednak dalej się bić. W next turce zabiłem Xsi, którą wkrótce wykopałem wraz z Isrą (tego bohatera zabiłem wcześniej podczas ataku na 2xDD). Ponadto też dołączył do mnie wkrótce Xarfax. Niestety, nie udało się wyegzekwować przewagi, głównie ze względu na brak finansów, na które zazwyczaj cierpi Red w late gamie, o ile nie ma banków do zrobienia. Problem w tym, że nie miałem za bardzo armii.
Pojedynek bardzo wyrównany i ciekawy, dzięki za grę!