Mecz »Aine vs Kubaryt
Aine

6lm10a

Castle Valeska red
Rampart Ivor blue

Opis gry:

Pierwsza mapa była u mnie jakimś żartem, brak golda przy drodze, która w dodatku była jedna XD. Drugiej nie pamiętam… Trzecia mapa też ciekawa. Startówka wielkości tej na 1MM. U greena 2 pickety, 2 konsy i shop (wszystko przy drodze). 117 aine przez przejsciowke odchodząca do fioleta wbiła do mnie i wygrałem, ale straciłem prawie całą armię (miałem zrekrutowaną) poza 16 elfami. Zostałem bez kasy, ale udało mi się uzbierać na rekru z drugiego miasta, ale green odbił zamek i mimo tego, że miałem armię z main towna, nie miałem co robić na mapie. Odklepałem 125. Niepokorne Ciele — 26.04.2022 To była wyjątkowo emocjonująca gierka. Muszę przyznać, że w ramach eksperymentu pierwszy raz zamiast w przejściówkę poszłam w 6k (przejściówka była na bagnie, też ją otworzyłam i zbierałam, co się dało), a potem dalej, zajmując kolejną wioskę. Miałam zamiar iść do Purple AI, ale wlazłam po drodze w portal do kolejnej przejściówki, a potem (jak się okazało) - na strefę zielonego, gdzie już był Kubaryt i właśnie zajął zielonemu zamek. Pierwsze walki pomiędzy nami miały miejsce na początku drugiego tygodnia (musieliśmy przerwać simki). Kubaryt zdążył dołączyć wojsko wykupione w 121, ja nie. Zbiłam mu 2 hirków (w tym Ivora) z jakiegoś chaina i stanęłam po drugiej stronie portalu mając nadzieję, że nie zaatakuje. Zaatakował całą swoją armią. Wybiłam mu, ile się dało (zostało trochę nieulepszonych elfów) - po czym wycofałam się i zrobiłam wykup wojska w startowym zamku. Gra zaczęła się od nowa. 😉 Wkrótce potem widziałam, jak zielony odbił Kubarytowi swoje utracone miasto. Ja stoczyłam jeszcze potyczkę z Purple AI zerując mu wojsko - kierował się na moją wioskę z gildią. Nie obeszło się bez strat własnych, ale w kolejnej turce najprawdopodobniej przejęłabym jego pusty zamek (Necro). Gildia budowała się już w Dungeonie.

Tura zakończenia: 125

Zwyciężył: Aine

Mecz wprowadził: Valerin Bizonov


Zwycięzca meczu: Aine

Kubaryt