Koniec 124 anioł nie dał rady hordzie kuszy, przeciwnik klepnął. Mapa bez startu, do banków (jedna konsa na całej mapie i to jedynka) daleko, gildia się wybudowała, dała armę. Tartak na startówce tak głęboko zakopany, że się płakać chcę, skutkowało to ciągłym brakiem drewna. Pozdrawiam, choć czuje niedosyt