FB: 136 zdobyłem w FB gildię przeciwnika bronioną przez maina.
Bardzo biedna generacja, ledwo na roki udało mi się uskrobać w 1 tygodniu. Pierwsze konsy były dość daleko na bagnie za sharpshooterami więc tempo było bardzo wolne. TP w Towerze z bomby (czy tam po 1 rollu zależy jak się bibliotekę stawiało) a do DD żaden z nas nie doszedł. Miałem dobitą ziemię na innym hirku ale Crag Hack był grubą świnią z logą i powietrzem i tak jakoś wyszło, że mógł dobiec do przeciwnika z niewielką ilością many. Chyba na koniec zdecydowała niezbyt zasłużona przewaga w bohaterach: miałem magów do skakania więc przeciwnikowi nic nie dało wcześniejsze TP.
Fajna gra i miła atmosfera, dzięki za grę na raty!(edytowane)
