Niezwykle skilowa rozgrywka na niezwykle skilowym templu. Moja przeciwniczka górowała nade mną doświadczeniem zdobytym podczas komentowania licznych (3) rozgrywek na tym szablonie, szczęśliwie z pomocą przybył mi uśmiechnięty Cielaczek, który znacznie ułatwił rozgrywkę. Błyskawiczna ekspansja i szybkie farmienie stref pozwoliły na uzyskanie wysokiego tempa, dzięki czemu zajęliśmy środkowe strefy po swoich stronach już w 131. Gra była zacięta i wyrównana, ale wzniesienie kapitolu i dwóch gildii magów przechyliło szalę zwycięstwa na moją korzyść (delikatny wpływ na końcowy rezultat mógł też mieć układ połączeń, który pozwolił mi na udany atak, podczas gdy Sandra - atakując z tego samego miejsca po swojej stronie - wyleciała gdzieś w burakach, bez szans na dobiegnięcie do zamku. Ale to tak na marginesie).
Ostatecznie w końcu na ostatnich punktach ruchu udało mi się złapać potężnego Eko-Wacka wraz z towarzyszącą mu armią, który po ryzykownym ataku na konse pozostał prawie bez many.
Wnioski:
- mt_MP piękny szablon, czemu nikt go nie chce grać?
- kapitol OP
TFP i powodzenia dalej!
