Mecz »Burymistrz vs Bidoneczek
Burymistrz

h3dm1

Necropolis Isra red
Necropolis Clavius blue

Bany

  • Aislinn
  • Thant
  • Vidomina

Opis gry:

Bardzo męcząca i trudna gierka zaczeło się świetnie 2 konsy na startówce obie dwójki strażnicy do bocznych stref raczej nieprzyjemni ale nafarmić dało dość żeby w 121-122 zrobić obie konsy i 4 aniołkami zacząć jebaszyć. Problem był jednak z gildią tp za ostatnim rollem do którego ani ja ani mój opponent nie zdołaliśmy się dokopać. Od ~126 zaczeła się wojna szczurów bliskie połączenie + tawerna dawało możliwość przejmowania 3 miast w każdej turze. Zarówno ja jak i opponent zdecydowaliśmy się bronić naszego końca łańcuszka (ja farmiłem strefę którą broniłem 2 mainami doekspiając ich a opponent czekał isrą w zamku a 2 aniołkami i vidominą przejmować kolejne miasta ) taki stan trwał przez kilka tur po czym opp zdecydował się zaatakować złapał mnie w najgorszym możliwym momencie ale potężny prayer(naprawdę - dał ini moim szkielom nad jego ulepszonymi) pozwolił mi na tyle osłabić armię przeciwnika że hirek siedzący pod broniącym miasto bohaterem zmusił oppa do ucieczki. Mimo to sytuacja nie wyglądała dla mnie najlepiej moją wspaniałą armią był anioł i 80 szkieli a przeciwnika 140 szkieli + 2 anioły i koło 200 szkieli na wciąż robiącej ekspansję vidominie. Dzięki spellom z puszki na cyklopach zrobionej gdy jeszcze miałem armię czary 5 pozimu w ciągu kilku tur dofarmiłem armię i dojechałem przeciwnika gdy ten zostawił armię na szczurze. Koniec gry 137 TFP (edytowane) 1 10 października 2021 @Bidoneczek @Bidoneczek (red -900 clawiusz) def @burymistrz isra h3dm1 Bardzo męcząca i trudna gierka zaczeło się świetnie 2 konsy na startówce obie dwójki strażnicy do bocznych stref raczej nieprzyjemni ale nafarmić dało dość żeby w 121-122 zrobić obie konsy i 4 aniołkami zacząć jebaszyć. Problem był jednak z gildią tp za ostatnim rollem do którego ani ja ani mój opponent nie zdołaliśmy się dokopać. Od ~126 zaczeła się wojna szczurów bliskie połączenie + tawerna dawało możliwość przejmowania 3 miast w każdej turze. Zarówno ja jak i opponent zdecydowaliśmy się bronić naszego końca łańcuszka (ja farmiłem strefę którą broniłem 2 mainami doekspiając ich a opponent czekał isrą w zamku a 2 aniołkami i vidominą przejmować kolejne miasta ) taki stan trwał przez kilka tur po czym opp zdecydował się zaatakować złapał mnie w najgorszym możliwym momencie ale potężny prayer(naprawdę - dał ini moim szkielom nad jego ulepszonymi) pozwolił mi na tyle osłabić armię przeciwnika że hirek siedzący pod broniącym miasto bohaterem zmusił oppa do ucieczki. Mimo to sytuacja nie wyglądała dla mnie najlepiej moją wspaniałą armią był anioł i 80 szkieli a przeciwnika 140 szkieli + 2 anioły i koło 200 szkieli na wciąż robiącej ekspansję vidominie. Dzięki spellom z puszki na cyklopach zrobionej gdy jeszcze miałem armię czary 5 pozimu w ciągu kilku tur dofarmiłem armię i dojechałem przeciwnika gdy ten zostawił armię na szczurze. Koniec gry 137 TFP

Tura zakończenia: 137

Zwyciężył: Bidoneczek

Mecz wprowadził: Lipathor


Zwycięzca meczu: Bidoneczek

Bidoneczek