Mapa z pozornie łatwym startem (na 6k krasie z upem, bawełniarze z upem, up drzewce), ale trudno było na niej się rozkręcić - 2 dostępne konsy były maxi, pozostałe banki w treżakach i na bardzo przyjemnych strażnikach pokroju arcydiabłów. Zbudowałem up nixy i wywki w bocznym zamku, licząc na mocny dwell w przyszłości do sportalowania, podczas gdy przeciwnik zajął dwell oczek i zbudował dla nich portal. Wobec braku robialnych banków zrobiłem ekspansję w treżaki za swoją gildią, gdzie znalazłbym łatwy dwell smoka oraz kolejne Dungi, jednak przeciwnik wobec braku perspektyw na rozwój wszedł 50 oczkami i mięsem w konsę 3-4, kończąc w ten sposób grę. Dziękuję za grę, życzę powodzenia w następnych meczach i mam nadzieję, że w kolejnym sezonie znów przyjdzie nam się ze sobą zmierzyć