Przeciwnik zajął mi w 136 Necro, w którym czekał mnie piąty reroll t5 (z DD). Ale że był zmuszony zmienić tego dnia sprzęt do gry, miał problemy techniczne i nie zdążył uciec Labethą z drugiego przejętego miasta. Tam go złapałem Thantem i mimo mniejszej many i fatalnego morale wygrałem dzięki przewadze armii, implo oraz kuli do ziemi. Dzięki za grę.