Jak to bywa z Cove - nie wiadomo kogo banować. Przeciwnik jako blue zgarnął Jeremy'ego z armatą więc musiałem się mieć na baczności :smile: . Szybko podexpiłem Leenę, co umożliwiło double-build nixa (cove na bocznym) a czego nie zrobił przeciwnik. W połączeniu z dwellem nixa na startówce dało to 14 nixów którymi anabel w 122 porobiła dwie konsy (rozmiar 2-3) bez magii. Nikt u mnie nie dostał ziemii, więc z obawy o szybkie tp u oppa zrobiłem split na 3 hirków (2 anioły + 2 anioły + armia z cove) i zacząłem dziką ekspansję. Okazało się to dobrą decyzją, bo u przeciwnika kilku hirków dało ziemię, ale nie miał jeszcze TP. Final battle odbyło się 126 między podexpioną Anabel, która zapomniała wziąć arty, nie miała części wojska (bez aniołków) i zatrzymała się kratkę przed miastem przeciwnika a szczurem rywala z pełną armią (chwilę wcześniej ubiłem wyexpionego crag hacka bez armii, przez co zresztą nie dojechałem do zamku :D). U mnie 14 up nixów jako główny powerstack, u oppa 9 nixów, 7 aniołów, kilka wywek. Mimo gorszego wojska anabel ugrała naturalnymi statami i lightning boltem - miała 5SP i wiedzy oraz exp powietrze. Dzięki za gierkę w przyjemnej atmosferze!
