Przyjemna mapka, choć może nie pozwalająca rozkręcić jakiegoś supertempa, o czym świadczy że obaj z przeciwnikiem mieliśmy na koniec 1. tygodnia zaledwie po 2 miasta. Jak to często bywa gdy zawodnicy budują w różnych miejscach gildię, przewagę udało mi się uzyskać łapiąc z bomby resa i tpka po 3 rollach, gdy opp za 4. rollem dopiero złapał tp, nadal nie mając resa. Wygrana po fb w 132, kiedy to przeciwnik został z armią na Eovacku niedaleko jednego z moich zamków.