W 125 opp zapędził się pod moją strefę z gildią, nie zdecydował się na atak, więc w mojej turze ja go przeprowadziłem, łapiąc maina przeciwnika bez many. FB tylko na jednostkach wykupionych z zamku (+ około 50 centaurów z bocznego zamku w moim przypadku), więc armie były małe i wskrzeszenie ugrało sprawę, mimo że mój main miał tylko 3 sp (ale 120 many).