Mapa bardzo kiblowata (słabe drogi, mało banków na start, 2*TP za 6) po obu stronach z trudnym rozpoczęciem. U mnie tylko Galare złapał ziemie, wiec jego expilem, znalazłem całą jedną konse 1, AI ze strongiem wybudował mi cyklopy i w tym momencie zajalem jego zamek, co z dwellami skutecznie powiekszalo moja armie. Później już powolny snowball z odbijaniem zamków przez AI i średnimi topkami :slight_smile: Co ciekawe do około 135 ciągle pokazywało mi gorsza armie od oppa, który znalazł up beszka w kebabie. Skonczylismy dopiero 213 majac ciagle 2 AI żywych, op już nie widział szans i wystawił Grindana bez artów na FB.