W 113**Spint dał ziemniaka, którego zamknął w 116 na bocznej strefie z Dungiem.
Timer gnoił mnie jak zwykle i w pierwszym tygodniu został przeze mnie wyzerowany.
W 121 po regenie many (~40) i wzięciu stajenki zrobiłem konsę dwójeczkę 35 korsarzami, 3 nixami, 30 crew mate'ami i jedynkami z up-nimfetek .
W 123 w Dungu nauczył się TP-ka, który wpadł za drugim rollem i podwoił manę na łączną sumę (+130).
W 131 poszła topka po tym jak zrollowałem sobie ressurecta (po 2 rollach nie było widać DD, więc licząc na kontrolną topkę rollowałem 4 poziom).
Z topy (trójki) wyleciał: SoJ, KO, +12tarcza.
W 133 mając trzech kontrolnych poszedł save. Następnie przeciwnik po namyśle poddał.