Conquest

Tower Aine blue

Castle Loynis red

Opis gry:

Gra wylosowała nam ciekawą parę startową: Castle vs Tower. Licytacja o zamek była całkiem wysoka i FirstBlood zapłacił 6100 za Castla. Dodatkowy tysiąc za kolor dały FirstBlood łącznie -7100 na start. Jako kiepski, ale doświadczony gracz wiem, że Castle to pułapka i trzeba omijać szerokim łukiem, bo stawianie anioła to wymagająca praca. A dodatkowa pokusa z wyborem Loynisa zamiast Valeski na start, to już w ogóle igranie z ogniem. Ale FirstBlood podjął rzuconą rękawicę i zagrał all-in. Cóż, gra nie doceniła jego odwagi i dała generację dosyć biedną i z POG’iem bronionym przez silny stack mnichów. Nie do podjęcia w pierwszym tygodniu, więc FirstBlood grał początek na 1 aniołku, którego postawił własnymi rękami i z własnej krwawicy. Ale przynajmniej Loynis odpłacił ładnym rozwojem i miał już wszystko, czego trzeba na dalszy etap rywalizacji, a kolejnych 2 magów też było już gotowych na TP. Tymczasem ja /Krwawy_Ponurak/ zająłem szybko dwell giganta i postanowiłem zagrać stabilnie i powolutku, pod double build giganta. Skupiłem się więc na ekonomii i cel udało się zrealizować. W drugim tygodniu z 8 gigantami ruszyłem wreszcie w konkretną ekspansję na AI i jakoś powoli szło. Tymczasem FirstBlood zaliczył przykrą wywałkę 1 anioła na przebijaniu brejka i to podkopało solidnie jego morale. Dalsza ekspansja na treżak za orange AI przyniosła kolejne rozczarowanie i w konsekwencji decyzję FirstBlood’a o poddaniu partii ze względu na brak perspektyw na dalszą grę. Dziękuję za przesympatyczną rozgrywkę i już czekam na naszą kolejną potyczkę. TFP!

Tura zakończenia: 131

---